– Wtorkowe orzeczenie nie dość, że w 100 proc. przyznaje rację twórcom filmowym, to pokazuje, że nieregulowanie tantiem jest nieopłacalne. Oprócz należności głównej, kino powinno pokryć także całość kosztów postępowania oraz zapłacić znaczącą kwotę odsetek. Jakkolwiek wyrok nie jest jeszcze prawomocny, to jednak już na tym etapie sprawy potwierdza zasadność pobierania przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich wynagrodzeń od kin na rzecz współtwórców utworów audiowizualnych według jednolitej stawki obowiązującej na rynku od wielu lat – powiedział Dominik Skoczek, dyrektor SFP-ZAPA.Stowarzyszenie Filmowców Polskich ma obecnie zawarte ponad 400 umów z indywidualnymi podmiotami prowadzącymi kina w Polsce, w których określono stawkę wynagrodzenia dla twórców reprezentowanych przez SFP w wysokości 0,95 proc. Pod względem liczby podmiotów, umowami z SFP objęty jest więc niemal cały rynek kin. Wciąż jednak nie uiszczają należnych twórcom wynagrodzeń Cinema City, Multikino i Helios.
– Ten wyrok to przełom w relacjach SFP-ZAPA z operatorami wielosalowych kin. Autorzy chronieni przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich przez lata nie dostawali od Cinema City, Multikino i Heliosa należnych im ustawowo tantiem, pomimo że w tym czasie kina zarabiały miliony złotych na wyświetlaniu ich filmów. Mam nadzieję, że wyrok szybko się uprawomocni w stosunku do Cinema City, a także skłoni Multikino i Helios do zawarcia umów z SFP-ZAPA – powiedział Jacek Bromski, Prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich.