W poniedziałek 18 listopada, hollywoodzki aktor i działacz na rzecz praw człowieka Richard Gere odwiedził Sejm.
Aktorowi towarzyszyli dziennikarze oraz politycy Platformy Obywatelskiej.
– Jestem pierwszy raz w Polsce i chcę dowiedzieć się, o czym myślą Polacy, jakie mają problemy. Mamy podobne problemy w USA – zacytował aktora dziennikarz Radia ZET Łukasz Konarski. Richard Gere odwiedził polski Sejm na zaproszenie zespołu do spraw Tybetu. Aktor od kilkudziesięciu lat jest buddystą i aktywnie walczy o przestrzeganie praw człowieka w tym regionie.
Przed wizytą w Sejmie aktor spotkał się z Rzecznikiem Praw Obywatelskich Adamem Bodnarem. Podczas rozmowy Richard Gere mówił m.in., że osoby publiczne powinny angażować się w obronę praw człowieka. – To nie uchodźcy są największym zagrożeniem dla świata, tylko Chiny. Demokracja działa tylko wtedy, gdy ludzie w niej uczestniczą. Musimy być zaangażowani – powiedział w rozmowie z mediami aktor.
W sobotę aktor odebrał nagrodę specjalną na zakończenie 27. edycji Festiwalu Filmowego EnergaCamerimage w Toruniu. „Całe życie poświęciłem filmowi i to pozwoliło mi odkrywać, kim naprawdę jestem” – powiedział Richard Gere odbierając statuetkę.
Źródło: gazeta, interia