fot. P. Jaxa

„Film balkonowy” wkracza do kin i zbiera kolejne nagrody

„Film balkonowy” Pawła Łozińskiego zwyciężył w konkursie brazylijskiego festiwalu It’s All True na najlepszy międzynarodowy pełno- lub średniometrażowy film festiwalu.

Międzynarodowy Festiwal Filmów Dokumentalnych It’s All True (inna nazwa to É Tudo Verdade) prezentuje co roku, od 1996 r., dokumentalne nowości i klasyki gatunku z całego świata.

„Film balkonowy” Pawła Łozińskiego zwyciężył w konkursie brazylijskiego festiwalu It’s All True na najlepszy międzynarodowy pełno- lub średniometrażowy film festiwalu.

Międzynarodowy Festiwal Filmów Dokumentalnych It’s All True (inna nazwa to É Tudo Verdade), prezentuje co roku, od 1996 r. filmy dokumentalne z całego świata – nowości i klasyki gatunku.

Wygrana dokumentu Pawła Łozińskiego klasyfikuje film do Oscarów.

W polskich kinach film można oglądać od 8 kwietnia. „Film balkonowy” zwyciężył m.in. na festiwalach w Locarno i Biarritz, a także zdobył wyróżnienie w Konkursie Głównym Millennium Docs Against Gravity. Obraz jest współfinansowany przez PISF.

Produkcja powstała w czasie pandemii – reżyser przez dwa lata dokumentował przechodniów pod jego balkonem, z którymi nawiązywał rozmowy.  Z tych spotkań wyszedł film opowiadający o ludziach i o tym, co sami chcieli o sobie powiedzieć, a także o reżyserze, który był ich ciekawy. – Byłem zdziwiony, jak mało znam się na ludziach. Prawie nikt nie jest tym, na kogo wygląda. Ludzie niosą w sobie zagadki i tajemnice. Nie dają się łatwo zaszufladkować. Życie jest nie do wymyślenia – podkreśla reżyser „Filmu balkonowego”.

W polskich kinach film można oglądać od 8 kwietnia. „Film balkonowy” zwyciężył m.in. na festiwalach w Locarno i Biarritz, a także zdobył wyróżnienie w Konkursie Głównym Millennium Docs Against Gravity. Obraz jest współfinansowany przez PISF.

Produkcja powstała w czasie pandemii – reżyser przez dwa lata dokumentował przechodniów pod jego balkonem, z którymi nawiązywał rozmowy.  Z tych spotkań wyszedł film opowiadający o ludziach i o tym, co sami chcieli o sobie powiedzieć, a także o reżyserze, który był ich ciekawy. – Byłem zdziwiony, jak mało znam się na ludziach. Prawie nikt nie jest tym, na kogo wygląda. Ludzie niosą w sobie zagadki i tajemnice. Nie dają się łatwo zaszufladkować. Życie jest nie do wymyślenia – podkreśla reżyser „Filmu balkonowego”.

źródło: PISF, SFP

Nasi partnerzy


Top