Czy przemysł, gospodarka, kultura, twórczość, artyści i pieniądze łączą się i czy razem jest im po drodze?
Jak się ma kultura do PKB?
Czy kulturę powinno się traktować poważnie, bo to ważne ogniowo w funkcjonowaniu państwa?
Przypominamy prezentację profesor Doroty Ilczuk z Uniwersytetu SWPS podczas naszego Pierwszego #forumkreatywności
Prof, dr hab. podkreśliła, że sektor CCS (Culture and Creative Sektor) ma być jeden i obejmować przemysły i branże kreatywne, i że tam się też mieszczą branże i obszary, które są nieprzemysłowe (oprócz tych przemysłowych), czyli praktycznie wszystko – to jest to holistyczne myślenie o kulturze i że wreszcie kultura nie jest traktowana, jako biedny krewny, który musi ciągle prosić o pieniądze, tylko, jako ten obszar, który potrafi zarobić i to nieźle.
Najnowsze badania sektora CCS to nie wiedzą, jaki jest procentowy wkład kultury w PKB i ile te przemysły tworzą miejsc prac.
To są bardzo ważne informacje, ale nowe badania odnoszą się także do tego, co jest niewidzialne, bo to także ma wartość – że ważny jest efekt końcowy, ale także etap kreacji.
Link do prezentacji dostępny jest tutaj:
źródło: SKP