W poniedziałek 27 grudnia, na specjalnie zwołanej konferencji, prezydent Andrzej Duda ogłosił, że nie podpisze nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji i odesłał ją z powrotem do ponownego rozpatrzenie w Sejmie.
Decyzja została podjęta. Odmawiam podpisania nowelizacji i kieruję ją do Sejmu do ponownego rozpatrzenia. Wetuję ją – powiedział Andrzej Duda. – Tym samym zamykam ten temat, oddaję to Sejmowi z powrotem do rozważenia i apeluję, by Sejm przyjął, w miarę możliwości ponad podziałami politycznymi, ograniczenie możliwości posiadania udziałów i akcji przed podmioty zagraniczne w spółkach, które będą posiadaczami koncesji medialnych – dodał.
Prezydenckie weto w praktyce oznacza koniec tego projektu, ponieważ w Sejmie nie ma większości, która mogłaby to weto odrzucić. Jeśli Prawo i Sprawiedliwość chciałoby to zrobić, w ponownym głosowaniu ustawę musiałoby poprzeć 3/5 głosujących w obecności co najmniej połowy posłów. Przy założeniu, że sala byłaby pełna, PiS potrzebowałby co najmniej 276 głosów. Klub PiS ma obecnie 228 posłów. Zgodnie z Konstytucją, gdyby doszło do odrzucenia prezydenckiego weta, prezydent musiałby podpisać ustawę w ciągu 7 dni i nie mógłby skierować jej wcześniej do Trybunału Konstytucyjnego.
Andrzej Duda zawetował ustawę, ale jednocześnie powiedział, że jako prezydent podziela opinię, iż ograniczenia powinny być w Polsce wprowadzone, ale na przyszłość, dla tych, którzy po ich wprowadzeniu zdecydują się na inwestowanie w kraju.
Całość wystąpienia prezydenta poniżej:
https://www.facebook.com/prezydentpl/videos/792101298854916/
źródło: www.gazeta.pl; www.prezydent.pl;