Publikujemy stanowisko Stowarzyszenia Kreatywna Polska dotyczące rozporządzenia w sprawie blokowania geograficznego
Warszawa, 9 lutego 2017 r.
Szanowna Pani
Róża Gräfin von Thun und Hohenstein
Europosłanka
European Parliament
Rue Wiertz
Altiero Spinelli 12E209
1047 Brussels
Dotyczy: Rozporządzenia w sprawie blokowania geograficznego
w imieniu Stowarzyszenia Kreatywna Polska oraz członków wspierających wymienionych na dole niniejszego pisma zwracamy się w sprawie omawianego obecnie projektu Rozporządzenia w sprawie blokowania geograficznego oraz innych form dyskryminacji ze względu na przynależność państwową klientów, ich miejsce zamieszkania lub miejsce prowadzenia działalności na rynku wewnętrznym („Rozporządzenia”). W szczególności chodzi nam o to, aby z zakresu obowiązywania tego Rozporządzenia wyłączone zostały wszystkie usługi chronione prawem autorskim, tj. usługi, których przedmiotem jest udostępnianie treści chronionych prawem autorskim.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że Rozporządzenie przyniesie same korzyści i uproszczenia, zarówno dla konsumentów, jak i dla uczestników rynku zajmujących się rozpowszechnianiem treści prawnie chronionych. Tak jednak nie jest. Rozporządzenie będzie korzystne wyłącznie dla wielkich ponadnarodowych graczy, a jego funkcjonowanie stanowić będzie bardzo poważne zagrożenie dla polskiego rynku treści twórczych, co uderzy bezpośrednio nie tylko w producentów, wydawców, nadawców i dystrybutorów, lecz również w autorów i artystów.
Prawo autorskie jest terytorialne, a w zakresie eksploatacji utworów nie ma jednolitego rynku europejskiego. Kultura jest specyficzna dla poszczególnych narodów i państw. Nie wszystkie utwory mają szanse na zdobycie jednakowej popularności w każdym kraju. Pomiędzy poszczególnymi państwami istnieją poważne różnice kulturowe i językowe. Różne są sposoby dotarcia do odbiorcy, różne są metody promocji, odmienne są preferencje odbiorców. Finansowanie powstawania dzieł wymaga częstokroć wsparcia produkcji przez poszczególnych krajowych dystrybutorów. Rozmaite mogą być też terytorialne zasięgi rozpowszechniania poszczególnych utworów. Nie jest tak, że istnieć musi jeden jedynie słuszny paneuropejski model.
Można się łatwo spodziewać, że przewidywany Rozporządzeniem zakaz blokowania geograficznego spowoduje dynamiczny wzrost procesów konsolidacyjnych w Europie. Zakaz blokowania geograficznego pociągnie za sobą konieczność nabywania licencji obejmujących całą Unię Europejską, aby później zgodnie z prawem móc na tym obszarze udostępniać publiczności treści kreatywne. Na tle europejskim, polski rynek treści chronionych prawem autorskim jest jeszcze ciągle nieporównanie mniejszy i uboższy. Jest więc jasne, że konsolidacja odbywać się będzie właśnie ze szkodą dla podmiotów działających na rynku polskim, a coraz większą rolę odbywać będą agregatorzy i dystrybutorzy treści z krajów Europy Zachodniej oraz Stanów Zjednoczonych. Zamiast stałego wzrostu polskiego sektora kreatywnego, a więc polskich producentów czy wydawców, którzy dają zatrudnienie w Polsce i płacą tu podatki, obserwować będziemy jego kurczenie się na korzyść firm, które będą mogły wykorzystać większą skalę swych obecnych możliwości w celu dalszej ekspansji. Dla polskich podmiotów nabywanie ogólnoeuropejskich licencji okaże się zbyt kosztowne, co w efekcie spowoduje wzrost znaczenia treści oferowanych przez podmioty zagraniczne. W zestawieniu z zasadą stosowania „country of origin”, a więc kraju pochodzenia, oznaczać to będzie również marginalizację stosowania polskiej ustawy autorskiej, w tym praw zagwarantowanych twórcom i wykonawcom na jej podstawie. Rozpowszechnianie treści odbywać się będzie z tych krajów, które w najmniejszym stopniu przewidują ochronę dla twórców i artystów.
Nieuchronna konsolidacja na rynku rozpowszechniania treści nie tylko poważnie osłabi polski rynek, lecz również może w istotnej mierze zmniejszy liczbę polskich dzieł oferowanych publiczności. Nie można się bowiem spodziewać, że zagraniczni potentaci i globalni gracze aktywni na europejskim rynku postawią sobie za główny cel popularyzowanie polskiej książki, muzyki czy polskiego filmu. Taki cel przyświecać może wyłącznie polskim podmiotom rozpowszechniającym treści kulturalne. W efekcie można się spodziewać, że dojdzie do zubożenia oferty dla naszych konsumentów, chyba że zależy nam na tym, aby korzystali oni z większej ilości repertuaru zagranicznego.
Wydawać by się mogło również, że Rozporządzenie przewidujące dostępność treści chronionych prawem autorskim w całej Unii Europejskiej przyniesie bezsporne korzyści konsumentom. Ten pozornie nośny argument nie jest jednak prawdziwy, a zakaz blokowania geograficznego nie przełoży się na korzyści dla polskich konsumentów. Istnieje bowiem ryzyko graniczące z pewnością, że odwrotną stroną „zakazu dyskryminacji cenowej” wobec konsumentów będzie zrównanie cen za dostęp do treści chronionych prawem autorskim, a więc do dóbr kultury. Dla konsumentów w Polsce oznaczać to będzie konieczność płacenia takich samych cen, jakie płacą mieszkańcy Paryża, Berlina czy Rzymu. Obecnie w Polsce ceny dóbr kultury są relatywnie o wiele niższe niż w Europie Zachodniej – wystarczy porównać ceny książek, biletów do kina, abonamentów płatnej telewizji czy innych dóbr. Zrównanie cen w skali Unii Europejskiej musi być równoznaczne ze znacznym ich wzrostem w Polsce. Należy przy tym zwrócić uwagę na to, że mieszkańcy Polski nie dysponują porównywalną siłą nabywczą. W efekcie dojdzie do wzrostu cen, a więc pogorszenia dostępu do kultury.
Objęcie sfery eksploatacji dóbr chronionych prawem autorskim zakazem blokowania geograficznego spowoduje więc szereg negatywnych następstw: znaczne pogorszenie warunków działania rodzimych przemysłów kreatywnych, zagrożenie dla zakresu oferty dostępnej dla konsumentów, a także nieunikniony wzrost cen. Apelujemy o to, aby przy podejmowaniu decyzji względy ideologiczne i propagandowe ustąpiły refleksji na temat tego, jakie skutki Rozporządzenie miało będzie istotnie dla polskiego sektora kreatywnego oraz twórców i wykonawców. Chodzi nam o naszą przyszłość i dobre warunki dla rozwoju polskiej kultury. Z tych względów jest niezwykle istotne, aby Rozporządzenie nie obejmowało swym zakresem treści prawnoautorskich.
W imieniu Stowarzyszenie Kreatywna Polska oraz następujących organizacji:
Izba Wydawców Prasy
Krajowa Izba Producentów Audiowizualnych
Polska Izba Książki
Stowarzyszenie Autorów i Wydawców COPYRIGHT POLSKA
Stowarzyszenie Autorów ZAiKS
Stowarzyszenie Dystrybutorów Filmowych
Związek Producentów Audio-Video ZPAV
Stowarzyszenie SYGNAŁ
Stowarzyszenie Filmowców Polskich
Stowarzyszenie Fotoreporterów
Stowarzyszenie Wydawców REPROPOL
Związek Kompozytorów Polskich
Dorota Hawliczek
Dyrektor Stowarzyszenia Kreatywna Polska
Do wiadomości: